Kawały o blondynce
Kawały o blondynce
Dowcipy o blondynkach

Dystansując się od publikowanych tu treści, zapraszamy wszystkich do poczytania śmiesznych tekstów w kategorii: kawały o blondynce. Szczególnie zapraszamy Panie obdarzone takim właśnie kolorem włosów.
Przychodzi blondynka do apteki i pyta:
- jest test ciążowy?
- jest - odpowiada farmaceuta.
- A trudny?
Młoda, śliczna sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko niepewną miną. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji.
- Mogę ci w czymś pomóc?
- Pokaż mi Jak To Działa.
Chłopak bierze z jej rąk dokumenty i wkłada do niszczarki.
- Bardzo ci dziękuje!a którędy wychodzą kopie?
Przychodzą dwie blondynki do sklepu. Jedna mówi:
-Poproszę zeszyt w kółka.
Sprzedawca na to:
-Niestety, ale nie ma takich zeszytów. Są tylko w kratkę, w linię lub czyste.
Blondynka odchodzi, na to druga mówi:
-Ale ona głupia, chciała zeszyt w kółka.
-No cóż – mówi sprzedawca – różni są ludzie. No ale co dla pani?
-poproszę globus Krakowa
Po wynajęciu pokoju blondynka bierze bagaże i wchodzi z nimi do windy.
Po chwili zwraca uwagę recepcjonistce:
- Proszę pani, ta winda jest nieczynna!
- Ależ to nie jest winda, tylko kabina telefoniczna.
Idzie blondynka, nagle widzi przed sobą wysoki mur. Stanęła. Stoi
cierpliwie, stoi, aż w końcu mur się zawalił i blondynka poszła dalej.
Jaki z tego morał?
-Mądry zawsze ustępuje głupszemu
Co ma wspólnego blondynka z przekładem literackim?
- Tak, jak przekład - im piękniejsza, tym mniej wierna.
Wiecie, co to jest, jak dwadzieścia blondynek stoi obok siebie, dotykając się uszami?
- Kanał powietrzny!
Przychodzi szef do sekretarki - oczywiście blondynki - i mówi:
- Proszę wysłać faks do pana Kowalskiego.
Blondynka odpowiada oczywiście, że wyśle. Po kilku godzinach szef przychodzi ponownie i mówi:
- Proszę wysłać faks, ale tym razem do pana Nowaka.
- Dobrze prezesie... ale my nie mamy więcej faksów...
Facet do blondynki czule:
- Koteczku, pieseczku, żabciu, małpeczko!
Blondynka na to:
- ZOO Dwie ulice dalej.
Co mówi blondynka widząc w ścianie kontakt?
- Biedna świnko Kto się tak zamurował?
Blondynka do chłopaka:
- Bardzo Cię lubię... Mówisz mi takie ładne rzeczy... Że jestem ładna, mądra, kochana, jedyna. Jesteś bardzo miły.
Chłopak:
- i Mam tylko jedną wadę... Kłamię...
Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy - szukali blondynek.
Zgłosiły się trzy na wstępne rozmowy. Policjanci badają ich inteligencje. Pokazują zdjęcie faceta (lewy profil) i pytają się:
- Co może pani powiedzieć o tym człowieku?
Blondynka 1 patrzy i patrzy i mówi:
- on Ma tylko jedno ucho...
Komisja załamana wyrzuca blondynkę 1 i prosi następną. Znów to samo zdjęcie i pytanie. Blondynka 2 patrzy i mówi:
- on Ma tylko jedno ucho...
Znów wyrzucili i znudzeni zadają pytanie trzeciej..
Blondynka 3 patrzy i mówi:
- on nosi szkła kontaktowe.
Gliniarze wertują papiery - i rzeczywiście facet nosi szkła. Pytają się jak to wydedukowała. Blondynka 3:
- nie może nosić okularów Bo Ma tylko jedno ucho...
Facet baraszkuje w łóżku z piękna blondynką. Nagle dziewczyna pyta:
- Ale nie masz AIDS, co?
- Oczywiście, że nie!
- dzięki Bogu!Nie Chciałabym znowu tego złapać.
Jaka jest różnica między prostytutką, nimfomanką a blondynką?
Prostytutka mówi: "Skończyłeś już?"
Nimfomanka mówi: "Co, już skończyłeś?"
Blondynka mówi: "Beżowy... tak. Pomaluję sufit na beżowo!"
W Kołobrzegu na deptaku blondynka wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik. Zdejmuje wiatrówkę i pantofle, znowu wrzuca monetę - znów niezadowolona z wyniku. Zdejmuje bluzkę - wynik ważenia znowu niezadowalający. Stoi tak niezdecydowana na tej wadze - co by tu jeszcze? Na to podchodzi przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet mówi:
- Niech pani kontynuuje - ja stawiam.
Jak zatopić łódż podwodną pełną blondynek? Zapukać, a na pewno otworzą!!!!!!!!!!
Blondynka podchodzi do kiosku i mówi:
-Proszę bilet za złotówkę.
- Bardzo proszę! - mówi sprzedawca.
- Dziękuję, ile płacę?
Brunetka i blondynka rozmawiają o swoich chłopcach:
- Wczoraj w nocy miałam trzy orgazmy pod rząd - chwali się brunetka.
- To Nic. ja miałam ich trzydzieści - mówi blondynka.
- Rety nie wiedziałam, że on jest taki dobry!
- Och, miałaś na myśli z jednym facetem?!
Blondynka przyszła do apteki:
- Czy są testy ciążowe?
- Są.
- A trudne pytania?
Blondynka rozmawia z blondynką:
- Czy powiedziałaś kiedykolwiek słowo - coś?
- Coś mi się zdaje, że nie.
- jest test ciążowy?
- jest - odpowiada farmaceuta.
- A trudny?
Młoda, śliczna sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko niepewną miną. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji.
- Mogę ci w czymś pomóc?
- Pokaż mi Jak To Działa.
Chłopak bierze z jej rąk dokumenty i wkłada do niszczarki.
- Bardzo ci dziękuje!a którędy wychodzą kopie?
Przychodzą dwie blondynki do sklepu. Jedna mówi:
-Poproszę zeszyt w kółka.
Sprzedawca na to:
-Niestety, ale nie ma takich zeszytów. Są tylko w kratkę, w linię lub czyste.
Blondynka odchodzi, na to druga mówi:
-Ale ona głupia, chciała zeszyt w kółka.
-No cóż – mówi sprzedawca – różni są ludzie. No ale co dla pani?
-poproszę globus Krakowa
Po wynajęciu pokoju blondynka bierze bagaże i wchodzi z nimi do windy.
Po chwili zwraca uwagę recepcjonistce:
- Proszę pani, ta winda jest nieczynna!
- Ależ to nie jest winda, tylko kabina telefoniczna.
Idzie blondynka, nagle widzi przed sobą wysoki mur. Stanęła. Stoi
cierpliwie, stoi, aż w końcu mur się zawalił i blondynka poszła dalej.
Jaki z tego morał?
-Mądry zawsze ustępuje głupszemu
Co ma wspólnego blondynka z przekładem literackim?
- Tak, jak przekład - im piękniejsza, tym mniej wierna.
Wiecie, co to jest, jak dwadzieścia blondynek stoi obok siebie, dotykając się uszami?
- Kanał powietrzny!
Przychodzi szef do sekretarki - oczywiście blondynki - i mówi:
- Proszę wysłać faks do pana Kowalskiego.
Blondynka odpowiada oczywiście, że wyśle. Po kilku godzinach szef przychodzi ponownie i mówi:
- Proszę wysłać faks, ale tym razem do pana Nowaka.
- Dobrze prezesie... ale my nie mamy więcej faksów...
Facet do blondynki czule:
- Koteczku, pieseczku, żabciu, małpeczko!
Blondynka na to:
- ZOO Dwie ulice dalej.
Co mówi blondynka widząc w ścianie kontakt?
- Biedna świnko Kto się tak zamurował?
Blondynka do chłopaka:
- Bardzo Cię lubię... Mówisz mi takie ładne rzeczy... Że jestem ładna, mądra, kochana, jedyna. Jesteś bardzo miły.
Chłopak:
- i Mam tylko jedną wadę... Kłamię...
Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy - szukali blondynek.
Zgłosiły się trzy na wstępne rozmowy. Policjanci badają ich inteligencje. Pokazują zdjęcie faceta (lewy profil) i pytają się:
- Co może pani powiedzieć o tym człowieku?
Blondynka 1 patrzy i patrzy i mówi:
- on Ma tylko jedno ucho...
Komisja załamana wyrzuca blondynkę 1 i prosi następną. Znów to samo zdjęcie i pytanie. Blondynka 2 patrzy i mówi:
- on Ma tylko jedno ucho...
Znów wyrzucili i znudzeni zadają pytanie trzeciej..
Blondynka 3 patrzy i mówi:
- on nosi szkła kontaktowe.
Gliniarze wertują papiery - i rzeczywiście facet nosi szkła. Pytają się jak to wydedukowała. Blondynka 3:
- nie może nosić okularów Bo Ma tylko jedno ucho...
Facet baraszkuje w łóżku z piękna blondynką. Nagle dziewczyna pyta:
- Ale nie masz AIDS, co?
- Oczywiście, że nie!
- dzięki Bogu!Nie Chciałabym znowu tego złapać.
Jaka jest różnica między prostytutką, nimfomanką a blondynką?
Prostytutka mówi: "Skończyłeś już?"
Nimfomanka mówi: "Co, już skończyłeś?"
Blondynka mówi: "Beżowy... tak. Pomaluję sufit na beżowo!"
W Kołobrzegu na deptaku blondynka wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik. Zdejmuje wiatrówkę i pantofle, znowu wrzuca monetę - znów niezadowolona z wyniku. Zdejmuje bluzkę - wynik ważenia znowu niezadowalający. Stoi tak niezdecydowana na tej wadze - co by tu jeszcze? Na to podchodzi przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet mówi:
- Niech pani kontynuuje - ja stawiam.
Jak zatopić łódż podwodną pełną blondynek? Zapukać, a na pewno otworzą!!!!!!!!!!
Blondynka podchodzi do kiosku i mówi:
-Proszę bilet za złotówkę.
- Bardzo proszę! - mówi sprzedawca.
- Dziękuję, ile płacę?
Brunetka i blondynka rozmawiają o swoich chłopcach:
- Wczoraj w nocy miałam trzy orgazmy pod rząd - chwali się brunetka.
- To Nic. ja miałam ich trzydzieści - mówi blondynka.
- Rety nie wiedziałam, że on jest taki dobry!
- Och, miałaś na myśli z jednym facetem?!
Blondynka przyszła do apteki:
- Czy są testy ciążowe?
- Są.
- A trudne pytania?
Blondynka rozmawia z blondynką:
- Czy powiedziałaś kiedykolwiek słowo - coś?
- Coś mi się zdaje, że nie.